sobota, 21 czerwca 2014

Dzienniczek - 20 czerwca

Zjadłam/wypiłam:
- dwie kromki pełnoziarnistego z serem żółtym (śniadanie)
- mała porcja placka po węgiersku z surówkami (obiad)
- herbata + 3 ciastka owsiane z rodzynkami (podwieczorek)
- cztery tosty z serem i pomidorami + ketchup + szklanka soku pomarańczowego Hotex (kolacja)
- garść orzechów ziemnych

Ćwiczyłam:
Znów nie ćwiczyłam - jestem na siebie bardzo zła! Jutro prawdopodobnie nie będę miała czasu (rano idę na zakupy, brakuje mi letnich butów), muszę się nieco przygotować, bo jutro wraca moje Słońce <3. W domu będę dopiero w niedzielę. A jest tyle do roboty (jeśli Ania pozwoli, to po imprezie podzielę się z Wami zdjęciami wnętrza, bo szykuje się gruba biba)!

Trzymajcie za mnie kciuki. Nie mogę się poddać. Moje losy nadal są w zawieszeniu, chciałam kupić karnet na siłownię, ale jeśli to zrobię, a plany się zmienią, stracę kasę. Więc na razie się wstrzymuję, ale bardzo bym chciała. Obiecuję poprawę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przyjmuję wszystkie komentarze, nawet niepochlebne - o ile są kulturalne!