poniedziałek, 26 maja 2014

Już niedługo!

W tym tygodniu wybieram się do lekarza, głównie w celu uzupełnienia kuponu Superlinii. Mam do załatwienia jeszcze takie sprawy jak: skierowanie do ortopedy (mam problemy z kolanami i potrzebne mi zastrzyki z kolagenu), recepta na preparat usuwający wypukłe pieprzyki (mam ich mnóstwo, a wiem, że taki specyfik istnieje) i skierowanie do dermatologa, ponieważ mam pewne problemy ze skórą głowy i oczekuję rady.

Ostatnie dni były pełne roboty. W sobotę cały dzień spędziłam na działce sadząc pomidory (rano byłam z mamą na zakupach typowo ubraniowych, w ciucholandzie ustrzeliłam fajne alladynki za całe 15 zł). To nie lada wyzwanie takie sadzenie! Wykopać dołek, wsypać nawóz, przykryć go odrobiną ziemi, wsadzić sadzonkę, zakopać, wbić palik, przywiązać roślinkę i podlać. A to wszystko 50 razy!

Na działce pojawiły się też pierwsze truskawki! Jeszcze nie są takie śliczne i czerwoniutkie, ale są słodkie i pyszne z jogurtem i miętą (dostałam ją ostatnio i nie wiem, jak to możliwe, ale pachnie truskawkami, podobno są różne zapachy mięty o.O). Są również kwiaty i teraz praktycznie na co dzień stoją w domu irysy, czy różowe goździki (uwielbiam ich zapach).

W niedzielę cały dzień spędziłam przy komputerze, pisząc coś ważnego dla mamy do pracy. Przyznam szczerze, że moje oczy do teraz wołają pomocy, a ja nie mogę znaleźć swoich nawilżających kropli :(!

Poniedziałek upłynął pod znakiem przedszkola. Wybrałam się z mamą do pracy (planuję iść w ślady jej i babci i również zostać przedszkolanką), ale dwie zmiany to trochę za dużo dla mnie. Jak wróciłam, rzuciłam się na łóżko i gdyby nie telefon od chłopaka, to pewnie bym spała do rana :).

Mam wolną środę i czwartek, więc myślę, że w jednym z tych dni wybiorę się do lekarza i mam nadzieję, że uda mi się przysiąść i porządnie przygotować do konkursu Superlinii. Muszę także naprawić aparat, ponieważ nie mogę wziąć udziału w konkursie bez zdjęcia, a chciałabym także dokumentować postępy w trakcie. Jak myślicie, damy radę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przyjmuję wszystkie komentarze, nawet niepochlebne - o ile są kulturalne!