wtorek, 20 maja 2014

No make-up week

Ponieważ w tym tygodniu nie planuję żadnych wielkich imprez, postanowiłam zrobić sobie no make-up week. Zapytacie, po co? Jest wiele zalet. Przy codziennych zabiegach, takich jak właśnie nakładanie makijażu, następnie demakijaż, kremy, maseczki, peelingi jest dużo roboty - więc w takim tygodniu oszczędzamy czas. I oczywiście kosmetyki. Ale główną zaletą jest to, iż skóra może wypocząć. Ciągłe traktowanie jej różnymi specyfikami też może się przyczynić do np. nadmiernego wydzielania sebum.

Polecam Wam zastosowanie takiego triku, same zalety ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przyjmuję wszystkie komentarze, nawet niepochlebne - o ile są kulturalne!